Piesze wędrówki, sukcesy i świętowanie?
Jakiś czas temu, pojawił się na mojej drodze cytat Henry Ward Beecher: “Łatwiej jest iść w dół góry niż pod górę, ale widok jest o wiele lepszy na szczycie.”
Myśl ta, ma w sobie paradoks. Biorąc pod uwagę wędrówki górskie, z technicznego punktu widzenia, to właśnie często wejście pod górę jest łatwiejsze niż zejście, droga w dół. Z kolei z psychologicznego punktu widzenia, jest na odwrót – wejście pod górę drenuje z nas więcej energii. Każda teoria ma swoich zwolenników i przeciwników, ale w tym przypadku zapewne większość z nas zgodzi się z tym, że emocje i widok na szczycie są warte wędrowania.
Kiedy zdobywam szczyt góry, jedną z pierwszych rzeczy jakie robię, to patrzenie w dół. Śledzę ścieżkę, którą właśnie pokonałam. Mam świadomość jaki kawał drogi przeszłam i ile wysiłku to kosztowało. Rozpierają mnie radość i duma. A gdyby tak nawyk spoglądania na zdobytą ścieżkę przenieś do codzienności?
Wydłużająca się lista zadań?
W pogoni za codziennością, obowiązkami i zadaniami, często skupiamy się na tym co jeszcze mamy do zrobienia. Bywa też tak, że lista czekających na nas zadań wydłuża się w mega szybkim tempie. Nie widzimy jej końca. Nie doceniamy naszego dotychczasowego zaangażowania. Drenuje to z nas ogrom energii i nie raz nas demotywuje. Bardzo szybko zapominamy o każdym postawionym przez na kroku. O każdym wcześniej zdobytym szczycie. Nie pamiętamy o zrealizowanych już zadaniach. Zamiast powiedzieć do siebie “Brawo ja!”, mówimy jeszcze to i tamto muszę zrobić… i rozpoczynamy kolejny wyścig z czasem i wędrówkę pod górę.
A gdyby tak nawyk spoglądania na swoją zdobytą ścieżkę przenieś do codzienności i zatrzymać się na chwilę, dać sobie przestrzeń do świętowania i refleksji o sukcesach, które właśnie zdobyliśmy? A gdyby tak zacząć zauważać i doceniać każdy swój krok. Ten mały i ten duży. Przecież bez postawienia pierwszego kroku, nie wykonamy setnego. Każde nasze działania – te małe i te duże – są składową wszystkich sukcesów jakie osiągamy.
Zdecydowanie tak! To mój sprawdzony sposób na motywację i energię do dalszego działania. Od lat do niego zachęcam ludzi, którym towarzyszę na ich ścieżkach rozwoju osobistego i zawodowego. Nie tylko u siebie, ale i u moich klientów widzę ogromny wpływ świętowania, na motywację.
Dajesz sobie czas na refleksję; na zauważenie tego co zrobiłeś i gdzie dziś jesteś; na docenienie swoich działań – bo przecież nikt za Ciebie nie zrobił tego, co dokonałeś! Komórki szczęścia ładują baterie, a umysł ma czas na reset od pracy. Powracając do obowiązków, działamy efektywniej, bo mamy więcej energii i koncentracja znów jest na wyższym poziomie. Dedykując niewiele czasu na świętowanie, zyskujesz ogrom!
Z mojej perspektywy świętowanie przede wszystkim daje mi ogromną satysfakcję i motywację do dalszego działania. Daje mi poczucie spełniania się i korzystnie wpływa na balans w życiu.
Co jeszcze?
- buduje poczucie sprawczości
- wspiera pewność siebie
- wzmacnia wiarę w siebie
- nadaje balans między pracą i odpoczynkiem
- daje przestrzeń na refleksję o tym co się sprawdza i w którym kierunku podążać
- radość
- zadowolenie
- satysfakcję
Świętowanie sukcesów daje poczucie sensu tego co robimy i motywuje do dalszego działania. Jest to moment na docenienie siebie i ludzi zaangażowanych, bo przecież nic samo się nie zrobiło! Dodając do tego aspekt świętowania sukcesów wraz z zespołem, grupą znajomych… świętowanie niesamowicie wzmacnia relacje między ludźmi.
Pomysły na świętowanie
Wbrew pozorom, nie są potrzebne fajerwerki i długie godziny wolnego czasu. Oto kilka najczęściej pojawiających się u moich klientów pomysłów:
- kino domowe, koniecznie z popcornem
- czas z książką, która od miesięcy czeka na półce
- wyjście do fryzjera bądź kosmetyczki
- masaż
- rodzinne lody
- grillowanie
- pyszne ciacho i kawa
- wypad rowerowy
- spacer po lesie
- weekendowe nic nierobienie
- zamówiona pizza w pracy
- wyjście na miasto...
Pytania dla Ciebie
Zachęcam do świętowanie sukcesów zarówno tych dużych jak i tych maleńkich. Z życia prywatnego jak i zawodowego. Sukcesów indywidualnych, jak i grupowych. Swoich i znajomych. Również sukcesów osiąganych przez otaczające nas dzieci – niech od najmłodszych lat obserwują, że potrafią i mają sprawczość!
Odpowiedz sobie na pytania:
- CO MOŻE DAĆ CI ŚWIĘTOWANIE?
- JAK MOŻESZ ŚWIĘTOWAĆ?
- KIEDY JEST TWOJA NAJBLIŻSZA OKAZJA DO ŚWIĘTOWANIA?
Zachęcam do refleksji i zapisania swoich notatek na kartce. Umożliwi Ci to jeszcze głębsze przyjrzenie się temu tematowi, co z pewnością przyniesie fajne owoce!
Coś dla zapominalskich!
Będąc towarzyszem ścieżek rozwojowych wielu osób, widzę jak ogromną wartością jest nawyk świętowania. Jedni świętują co tydzień podsumowując swój tydzień pracy; inni co miesiąc; a jeszcze inni znacznie rzadziej. Są też tacy, którzy nie mają w nawyku celebrowania swoich wysiłków i zapominają nim, mimo, że widzą w świętowaniu ogromną wartość.
Zapraszam Cię do polubienia mojego Facebook fanpage, na którym co jakiś czas przypominam o nawyku świętowania. Być może będzie to dla Ciebie świetna przypominajka!
Powyższy guzik przeniesie Cię na moje social media. Jeśli chcesz by algorytmy Faceboka o Tobie pamiętały, polub mój fanpage i już dziś z tego miejsca korzystaj!
Serdeczności,
Od 2015 roku wspieram ludzi w rozwoju osobistym i zawodowym. Zapraszam!
Samo się nie zrobi.
Działaj i poszerzaj horyzonty z Business & Life Boost Formułą!
All rights reserved 2020 © Ewa Potopianek
kontakt@ewapotopianek.pl